• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008

Archiwum kwiecień 2009, strona 5

< 1 2 3 4 5 6 7 >

oszaleję POMOCY!!

Od paru dni czuję, że po prostu oszaleję ze złości, frustracji i nie wiem sama czego jeszcze. Niestety dskonale znam powód tego nastroju, a jest to J. . Zadał mi ostatnio wysoce nie właściwe pytanie, które spowodowało, że nie bardzo wiem jak mam się teraz zachowywać przy nim. Nie wiem skąd mu przyszło do głowy pytać czy się w nim nie zakochałam. Matko święta pewnie,że nie!
Było już tak dobrze i swobodnie, na prawdę kierowało mną tylko jedno i powiedziałam mu to ,że to tylko ma być przyjemność dla nas obojga i nic po za tym, ale to jego pytanie mnie hm zaskoczyło, ale raczej w negatywnym znaczeniu. Jak napisałam wcześniej, nie wiem jak się przy nim zachowywać, by znowu czegoś nie pomyślał i źle nie odebrał. W ogóle to muszę przyznać, że przez to pytanie zastanawiam się czy dobrze robię, między nami doszło do wielu rzeczy ale nie przespałam się z nim, za każdym razem coś mnie powstrzymuje. Teraz mam wielką ochotę, powiedzieć mu że na kolejne spotkanie nie ma co liczyć, że to błąd. Nie chcę jednak mówić tego będąc przepełniona gniewem na niego, bo mogę powiedzieć o parę zdań za dużo.

Nie wiem co robić, na prawdę lubię tego faceta i to się nie zmieni, ale czemu mnie tak wkurzył, po co zadał to pytanie?, i dlaczego u licha zbiera mi się na płacz?? Tak popłakałam bym się chętnie, ulżyło by mi, ale łzy nie chcą lecieć. Cholera jasna mama miała chyba rację, ale nie powiem jej tego. Powinnam się chyba cieszyć, że nie pozwoliłam mu na nic więcej.

CO JA MAM ROBIĆ :(?

09 kwietnia 2009   Komentarze (3)

SAMI - słońce

SAMI - nawet nie wiedziałam, że znam ich utwory a przynajmniej ten jeden "lato", tak mi humor to poprawiło, że aż miło. Mają rewelacyjne kawałki, a pan Norbert ma bardzo fajną barwę głosu. Ich piosenki są w sam raz na wakacje, najbardziej urzekł mnie kawałek "oto jestem" i "Młodość". Nie wspomnę o piosence "lato" ale to chyba zna każdy, jeżeli nie kojarzycie to : "słońce świeci nad nami, ogrzewa nasze nagie ciała promieniami, tato lato, zaufaj mi ,przekonasz się,że to skończy się..." :). Jak siętu nie uśmiechnąć na taki tekst :D.

07 kwietnia 2009   Dodaj komentarz

irytacja

Czuję się bardzo podirytowana, bardzo nie lubię sytuacji gdy odzywam się do kogoś, a on nawet nie reaguje. Tak jest z J., nie wiem co myśleć, nie chcę wyciągać pochopnie wniosków, chociaż jestem już tak zła, że nie wiele brakuję by mu napisała parę słów. Między nami doszło do wielu rzeczy, ale przespać się z nim nie przespałam. Wiem wiedziałam na co się piszę, tylko że ostatnio zadał mi dość głupie pytanie, czy ja się przypadkiem nie zakochałam, pewnie że nie, tu chodzi o dobrą zabawę. Przerwała bym to gdyby to miało iść w innym kierunku. Narażać siebie na cierpienie nie mam zamiaru. Tylko, że po tym odzywałam się do niego na GG dwa razy i nawet nie odpisał. Nie wiem czy to dlatego,że ona jest obok, czy facet nie wie jak powiedzieć,że chce to skończyć, albo sam nie daj boże polazł nie w tym kierunku. Nie to ostatnie raczej nie jest możliwe, oby nie!!!

Swoją droga, nie wiem czemu tak mnie wkurzył tym pytaniem o zakochanie się ....

06 kwietnia 2009   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 7 >
La_rive | Blogi