• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 01

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008

Archiwum luty 2009

:)

W sumie to nie wiem co dalej z tym wszystkim, ale wczoraj niestety za pośrednictwem GG spytałam go czy poszedł by ze mną na piwko bez żadnych podtekstów oczywiście. Tak wię jesteśmy umówieni, trzeba tylko znaleźć termin pasujący nam obojgu. Gdy go dzisiaj spotkalam, to spytał mnie czy to aby napewno ze mną rozmawial wczoraj na GG. Chyba odebrał mnie jako nieśiałą osobę, która nie jest skora sama z siebie zaproponować spotkania, cóż pozory mylą. Muszę przyznać, że pomimo że czuję się przy nim swobodnie, to na myśl, że miałabym być z nim sama denerwuję się. Ja na prawdę nie robię sobie nadzieji itp., wkońcu dojrzała ze mnie kobieta a nie młoda zauroczona idiotka. Zdaję sobie sprawę z tego, że on może (i kto wie czy tak nie jest) podchodzić to tego inaczej niż ja. Ja się ciesz na myśł o tym małym wypadzie na piwko, na prawdę mi to wystarczy. Jednak na powiedzenie,że nie chcę by zaczęło mi zależeć chyba jest za późno...

20 lutego 2009   Komentarze (3)

Namieszało się

Tak bardzo się namieszało, albo może raczej ja namieszałam. Mam znajomego tak pracowaliśmy razem, ale mnie zwolniono i już nie pracujemy. Kontakt jednak utrzymujemy, ostatnio wyjechał na szkolenie jakieś dodatkowe. Jak dojechał na miejsce zadzwonił gdzie? No właśie do mnie zamiast do dziewczyny, potem rozmawialiśmy na GG. Już nawet nie pamiętam jak do tego doszło, że mu powiedziałam, iż moje zainteresowanie nim idzie w złym kierunku, nie  tym co powinny. Mówiąc krótko zaczął mi się podobać, lubię jego towarzystwo i to co najważniejsze, przy nim można czuć się bezpiecznie. Powiedziałam, że zaczyna mi się podobać co raczej mnie przeraża niż cieszy, bo tak być nie powinno. Chyba go trochę zatkało, a myślalam,że jego nie da się zaskoczyć :P. Tak poważnie, to jak ja mu spojrze teraz w oczy gdy wróci .... . Chciał odpowiedzi to je dostał, ale chyba nie powinnam była mu ich udzielać.

09 lutego 2009   Komentarze (3)

koniec....

Początek nowego 2009 roku nie był dla mnie zbyt miły, a to dlatego, że moja praca w sklepie dobiegła końca po 5 miesiącach pracy. Przedwczoraj dostałam wypowiedzenie, nie wiem dlaczego, bo miesiąc wcześniej przedłużono ze mną umowę. Teoretycznie kogoś musiał mój kierownik wybrać do zwolnienia i "z bólem serca" wybrał mnie. Akurat nie wierzę w to ,iż jest mu przykro, bo tłumaczenie tej decyzji było dość mętne i nie wiele wyjaśniało. Wczoraj od zaufanego kolegi dowiedziałam, się która dziewczyna tak namieszała, że ja poleciałam. To są w sumie jego domysły, z jej zachowania i kierownika wywnioskował, że ona owinęła go sobie wokół palca, a sam kierownik nie ma chyba o tym pojęcia.

Nawet nie wkurzyłam się na tą całą sytuację, tylko zrobiło mi się po prostu przykro i tyle. Zwłaszcza, że na prwdę nie wiem co zrobiłam. Teraz czekam na świadectwo pracy by zobaczyć co napisali :/.

01 lutego 2009   Komentarze (2)
La_rive | Blogi