Michael Jackson
Kiedy wczoraj przeczytałam stronę głowną portalu onet.pl to mnie zamurowało "FANI OPŁAKUJĄ MICHAEL'A JACKSONA". W pierwszej chwili nie dotarło do mnie o czym w ogóle czytam, to ostatnia śmierć jakiej bym się spodziewała wśród gwiazd. Na początku pomyślałam, że to jakiś dwocip bo nawet i teraz krążą plotki, czy to aby nie mistyfikacja ze strony Michael'a. Potem dotarło do mnie, że to jednak prawda, największy król POP'u nie żyje! . Bardzo mi z tym dziwnie, jakoś trudno mi uwierzyć, że to się stało, to brzmi tak nierealnie. Co do mistyfikacji, to za to grozi nawet więzienie i spore kary więc nie sądzę by zrobił sboie taki dowcip. Ech przykre to :(