• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

blog

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008

Archiwum 06 czerwca 2009

:( pisana mi samotność

Bo najważniejsze w życiu to kochać i być kochanym, takie zdanie ostatnio usłyszałam od koleżanki tylko mnie jakoś nikt nie chce pokochać :(. Nie wiem co jest ze mną nie tak, może nie jestem warta miłości, może to nie dla mnie, może pisana jest mi samotność. Moje serce kocha, ale ten ktoś niestety mojego serca nie chce. Po raz kolejny przekonałam się, że gdy J. jest obok wtedy ja jestem szczęśliwa i nad tym uczuciem radości nie umiem zapanować. Zaczyna mnie wkurzać już to, że tak na Niego reaguję, na prawdę mam już tego dość. Wiem przecież, że nic z tego nie będzie więc czemu ciągle tak jest kiedy go widzę, gdy z nim rozmawiam. Nie wiem czy pisałam, ale kiedy znowu nie doszło do rozmowy w 4 oczy między nami, napisałam Mu że może już nie próbować niczego, że ma zapomnieć o tym że napisałam mu co kolwiek o uczuciach i że żałuję, iż szrzecze napisałam Mu, że go Kocham. O tym wszystkim kazałam Mu zapomnieć bo mi już skończyła się cieprliwość i oskarżyłam Go o zabawę mną. Powiedziałam też, że to iż Go lubię się nie zmieniło, i jeśli On będzie miał ohotę pogadać niech się odezwie bo ja już pierwsza tego nie zrobię. Oczywiście żadnej odpowiedzi na to nie dostałam, bo po co!!. Zdaje się, że wziął to sobie do serca, powinnam być zadowolona ale jest odwrotnie, to mnie zabolało!. Pewnie dlatego, że udowodnił tym, że Jemu w ogóle nie zależało i nie zależy na mnie. Gbyby było inaczej czy nie próbował by wszystkimi siłami skontaktować się ze mną, spotkać, pogadać? Nawet nie zaprzeczył gdy Mu napisałam, że się mną bawi :/. Piękną mi dał na to wszystko odpowiedź, nie ma co :(. Miłość nie jest mi pisana :(

06 czerwca 2009   Komentarze (8)
La_rive | Blogi