WIOSNA :)))
Wiosna jak się patrzy, słonko, ciepło i coraz mniej na sobie ;), uwielbiam to. Nie żebym zaraz latała w krótkim rękawku (chociaż kusi niesamowicie), ale zawsze to mniej pod kurtką :). Fajnie byłoby się poopalać, bo ponoć pierwsze słoneczne promienie nie spalają tylko ładnie opalają,ale leniwiec się we mnie obudził :/.
Pomijając pogodę dzisiejszego ranka już dwukrotnie miałam uczucie DEJA VU, co nie jest dla mnie zbyt przyjemne. Niech sobie mówią co chcą, ja tego uczucia nie znoszę, jest mi wtedy dosłownie nie dobrze i trochę mnie ono przeraża. Bardzo nie lubię, tego odczucia,że już to robiłam, że wiem co zrobię po chwili brrr, na prawdę okropne. Ciekawe skąd się to wszystko bierze, może to tylko wymysł??