zmiany na lepsze
Tak zachodzą w moim życiu zmiany na lepsze, pierwszą i niewątpliwie najważniejszą zmianą jest to, że znowu mam kontakt z J., przez co czuję się w pełni szczęśliwa i usatysfakcjonowana. Druga rzecz, która mnie raduję może mniej niż ta pierwsza ale jednak, jest to że od wtorku zaczynam pracę!. W końcu coś znalazłam, może nie będą to wielkie kokosy, ale grunt, że będzie praca. Przyjdzie mi się wykazać, że jestem taka dobra jak to mówiłam na rozmowie, nie ma to jak przesadne zachwalanie własnej osoby. Jestem teraz w 100% szczęśliwą osobą, kiedy pomyśłę że chciałam Go jak to powiedział "wyrzucić, ze swojego życia", to czuję się jak wredota, przeprosiłam nawet za to, tak mi było i jest głupio. W odpowiedzi usłyszałam, że nic się nie stało i że była to normalna reakcja. Nie ważne na prawdę nie istotne jest czy będzie tylko przyjacielem czy kimś więcej grunt by był obok. Nie będę ukrywać, że wolała bym by był kimś więcej, ale uszanuję każdą jego decyzję, nawet tą która będzie nie przyjemna dla mnie. Nie mogę doczekać się tej rozmowy, chociaż jednocześnie się stresuję. Cieszę się bardzo, że znowu jest w moim życiu :).
Dodaj komentarz