weekend udany
Weekend na działeczce się udał, co prawda nadużyłam trochę słońca i teraz wyglądam niczym burak, ale potem piękna, brązowa i apetyczna skóra będzie :). Przetrawiłam nawet tą lalkę brata, chociaż nie było łatwo, żeby jakoś przeżyć położyłam się na kocu i opalałam się, a myślami odpłynęłam do J. i do sposobu jego pocieszania co ułatwiło mi sprawę. Umówiliśmy się z J. na wypad nad morze, ale mi w sumie obojętne gdzie byle z Nim. Propozycja wyszła ode mnie i nie mogę się tego doczekać, ja nie wytrzymam bez chwili bycia z Nim. Biedny myślał, że nie mam ochoty na spotkanie z nim. Oj bardzo się mylił, bardzo !!! Kocham i nic nie poradzę!
Potrzebuję tej rozmowy po prostu
Dodaj komentarz