panika
Totalny chaos mam w głowie, w sercu, dosłownie wszędzie a będzie zapewne jeszcze większy po rozmowie z J. . Mam nadzieję, że nie będę miała problemu z poukładaniem sobie tego wszystkiego, nie zależnie od tego czego się dowiem. Bardzo dawno nie było w moim życiu uczuciowym takiego chaosu, chyba dlatego tak ciężko mi to ogarnąć. Nie robię sobie też żadnych nadzieii związanych z J., bardzo się boję tego spotkania tylko we dwoje, ile kroć sobie wyobrażam, że On stoi przede mną a ja mam powiedzieć, że Go kocham po prostu dopada mnie panika!. Nie jestem wstanie nawet w myślach wypowiedzieć tego do Niego, a co dopiero tak realnie. Tak na prawdę najbardziej boję się tego co J. chce powiedzieć, nie wiem czemu ale różne myśli latają mi po głowie i te optymistyczne i te mniej sympatyczne. Jedno wiem jak stanę przed drzwiami jego domu za nim zapukam na pewno padnę z nerwów :/, pierwszy raz będę miała problem z rozmową o uczuciach i "o nas" o Nim i o mnie. Boże ja już panikuję, co na pewno widać w notce :(
Dodaj komentarz