Majowy weekand
Zapowiada się świetny rodzinny majowy weekand na działeczce, a przynajmniej zapowiadał. Trochę mi się chęci ochłodziły, jak dowiedziałam się czyję towarzystwo będę musiała znieść. Nie lubię robić dobrej miny do złej gry, wolę mówić prosto z mostu co o kim myślę a za nią akurat nie przepadam. Niesety nie jest to tylko moja opinia ale i innych osób także, więc nie chodzi tu o zazdrość. Ja nie umiem rozmawiać z 17-letnimi milczącymi laskami, a taka jest dziewczyna brata. Ona nie umie rozmawiać, mruk chodzący, chamsko to zabrzmi, ale ja sama z siebie bym jej nie zaprosiła. Cieszyłam się, że będzie mój brat w końcu chociaż raz z rodzinką przy grillu, a tu masz ci los :/. Jak ja mam się dobrze bawić w towarzystwie kogoś kogo nie lubię ? Moi rodzice też za nią nie przepadają , więc po co ją zaproszono, nawet z grzeczności bym tego nie rozbiła. Ale jakoś ją strawie, i to tylko dlatego, że J. bardzo dobrze umie poieszać, nikt tak nie potrafii :).
ale baw sie dobrze: )
Dodaj komentarz