maj
Tak maj jest cudowny, urlop majowy bardzo mi się udał, pogoda dopisała po prostu rewelacja. Taka pogoda mogła by już zostać, cudownie nie mieć na sobie już tylu rzeczy. No może jeszcze ranki i wieczory są chłodne, ale to już pikuś :). Jedyne co mi nie wyszło przez ten urlop do włosy, zamiast blondu miałam kaczuszkę na głowie. W poniedziałek o 8 rano zapierdzielałam do reala po farbę :P, by je zmienić. Widać nie będzie mi dane być blondynką :)
Hmm.. ;)
Dodaj komentarz