co zrobić ?
Mam mały dylemat, otóż parę dni temu a dokładnie w piątek, dostałam propozycję o pewnego faceta zawdowego fotografa, zaproponował mi sesję zdjęciową. Pokazał mi sporo zdjęć które robił, był to bardzo ładne, zwyczajne fotki, zachody słońca, ludzie na rowerach albo spacerujący na molo. Poprosiłam o czas do namysłu, na drugi dzień pospieszyłam z pozytywną odpowiedzią. Wstepnie umowiona jestem na środę na sesję, jutro mamy omówić szczegóły, i tu się zaczyna problem, bo ów pan chce zrobić mi zdjęcia nad morzem, co oznacza że musiała bym jechać z nim samochodem, po drugie co on będzie miał z tej sesji, co ona mu da ?. Skąd ja mogę wiedzieć jakie on ma zamiary, czy baby napewno czyste a nie zbereźne. Koleżanka mi podpowiedziała, bym spytała go czy na sesje moge zabrac kolezanke, jesli bedzie sie miglam, mam odmowic. Dobry to pomysł ?
Dodaj komentarz