:)))))))
Cudowny czerwcowy poranek, budząc się dzisiaj zdałam sobie sprawę, że pogodziłam się z tym, że J. najwidoczniej nie jest dla mnie. I o dziwo nie jest mi z tym ciężko, wręcz przeciwnie lekko jak nigdy dotąd. Ulokowałam uczucia w niewłaściwej osobie, cóż tak się zdarza, żałować tego co było też nie mam zamiaru, bo cóż stało się i już. Niczego złego nie zrobiłam (na moje szczęście), chociaż samo spotykanie się z J. było nie fair w stosunku do jego Kobiety, z jej powodu trochę mi przykro. Ciągle mi tylko siedzi w głowie jedno pytanie, gdzie ja miałam głowę wtedy? Głupia zaślepiona blondynka :), zauroczyła się niewłaściwym facetem. Było minęło, jest wielu innych bardziej mnie wartych niż J., tylko trzeba ich znaleźć. Wkońcu znajdę swojego księciucnia, z którym będę chciała mieć dużo książątek :). Puki co cieszę się że jestem singielką i , że nie wdałam się w związek z facetem, który ma jakieś zobowiązania gdzieś tam. MIŁEGO DNIA :)))))))))
Dodaj komentarz